Gdyby ktoś powiedział mi na studiach, że po ich zakończeniu tylko rok spędzę w kraju nad Wisłą, a resztę na emigracji, to mocno bym go pukał w głowę. I nawet nie chodzi o to, że brzmiało to niewiarygodnie, tylko że ja wtedy takiego scenariusza nawet przez pół sekundy nie brałem pod uwagę. A tutaj, nim się nawet zdążyłem obejrzeć, stuknęły mi 4 lata na obczyźnie - z czego rok w kraju klonowego liścia i 3 lata (w wersji 2+1) na zielonej wyspie. No i właśnie z okazji mijającej 3 rocznicy pobytu w Irlandii, postanowiłem wraz z Agą pokusić się o sporządzenie listy zielonych atrakcji, które do tej pory odwiedziliśmy i które w naszym odczuciu były tymi "Naj". No to zaczynamy odliczanie!
Subskrybuj:
Posty (Atom)
WSZYSTKO CO CHCIELIBYŚCIE ZNALEŹĆ NA BLOGU - KATEGORIE
alaska
(5)
birma
(5)
Borneo
(3)
ciekawostki
(10)
dania
(1)
donegal
(1)
drużyna L
(1)
festiwale
(8)
floryda
(2)
geocaching
(3)
góry
(3)
hiszpania
(4)
indonezja
(1)
islandia
(2)
kanada
(43)
konkurs
(1)
kopenhaga
(1)
kultura
(1)
malezja
(4)
maraton
(3)
marzycielska poczta
(1)
meksyk
(4)
muzyka
(5)
nba
(3)
nepal
(5)
niemcy
(1)
podróż marzeń
(29)
podróż w nieznane
(28)
podróże
(55)
polska
(6)
porady
(2)
road trip
(1)
rodzinka
(11)
singapur
(1)
sport
(16)
sumatra
(1)
tajlandia
(6)
triathlon
(3)
usa
(26)
włochy
(3)
zachodnia irlandia
(5)
zielona wyspa
(22)
zwierzaki
(5)
życie
(39)