środa, 14 listopada 2012

Teneryfa w słonecznych kadrach.

Aga: A może wybierzemy się na wakacje!
Daniel: Brzmi nieźle, tylko dokąd? Poczekaj niech zgadnę - ty już dokładnie wiesz gdzie?
Aga: No pewnie! Gdzieś gdzie będzie ciepło:)
Daniel: No tak, chyba mogłem się tego spodziewać.

Tak mniej więcej wyglądało planowanie naszego ostatniego wypadu. I choć początkowo zapowiadało się, że nawiedzimy Portugalię, to ostatecznie wylądowaliśmy ponad tysiąc kilometrów dalej na południe od półwyspu Iberyjskiego, na wulkanicznej Teneryfie. Sądziliśmy że kanaryjska wyspa niczym nas nie zaskoczy, szybko okazało się jednak, że byliśmy w błędzie.


Dla odmiany, zamiast pełnej relacji z pobytu na Teneryfie, tym razem zamieszczamy kilka słonecznych zdjęć z naszych wakacji. Pozytywne rozwiązanie zwłaszcza na długie jesienne wieczory.

Rozrywkowy kurort Los Americanos, a w tle tonący w chmurach wulkan El Teide.

Południowa część Teneryfy to stolica kitesurferów. My byliśmy jednak tylko widzami.

Oprócz delfinów u wybrzeży Wysp Kanaryjskich można spotkać również wieloryby (na zdj. wieloryb pilot).


La Orotava to klimatyczne miasteczko znane ponoć z uroczystego obchodzenia Bożego Ciała. My byliśmy w październiku więc na żadną procesję nie natrafiliśmy, ale uciekając przed palącym słońcem, mieliśmy okazję zobaczyć chyba wszystkie domy z drewnianymi balkonami, z których ta miejscowość również słynie.




We wstępie napisałem o tym, że Teneryfa w kilku miejscach nas kompletnie zaskoczyła. Wiedzieliśmy, że typowych atrakcji turystycznych na Kanarach nie brakuje, ale nie zdawaliśmy sobie sprawy, że jest tu tyle fajnych górek do skakania. O El Teide, z wypiekami na twarzy pisaliśmy już wcześniej (wpis możecie znaleźć TUTAJ), teraz natomiast krótka fotorelacja prosto z Wąwozu Masca. Rewelacyjny szlak z super widokami - polecamy wszystkim kochającym aktywny wypoczynek.

Wąwóz Masca - w oddali tonąca w chmurach La Palma.

Masca - górska wioska położona na wysokości około 600m n.p.m.

Klify Los Gigantes widziane od środka i en face.


Na krętych górskich drogach Teneryfy zawrót głowy gwarantowany.

Każde wakacje zawsze się kończą. Niestety tak było i tym razem. Na szczęście w głowie od jakiegoś czasu kiełkuje nam pomysł na kolejną przygodę. Jeszcze trochę za wcześnie, aby ujrzał on światło dzienne. Póki co spokojnie planujemy i niecierpliwością spoglądamy w przyszłość.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

WSZYSTKO CO CHCIELIBYŚCIE ZNALEŹĆ NA BLOGU - KATEGORIE