Pokazywanie postów oznaczonych etykietą góry. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą góry. Pokaż wszystkie posty

środa, 2 maja 2012

Najwyższe klify w Europie zdobyte!

Brzmi godnie, ale niestety informacja zawarta w tytule jest tylko połowicznie prawdziwa. Zgadza się jedynie to, że podczas weekendowego wypadu do hrabstwa Donegal udało nam się wejść na szczyt Slieve League, które rzekomo są najwyższymi klifami w Europie. Niestety po raz kolejny okazało się, że irlandzkie rekordy niewiele mają wspólnego z prawdą. Dzięki wrodzonej skłonności Irlandczyków do koloryzowania, do tej pory mieliśmy okazję przechadzać się najdłuższą promenadą w Europie (Salthill w Galway) oraz podziwiać jelenie w największym parku miejskim (Phoenix Park w Dubinie). Teraz na tej liście mamy również najwyższe klify.

Klify Slieve League - fałszywy rekordzista.

poniedziałek, 2 sierpnia 2010

Slieve Donard

Kolejny weekend kolejna górka. Razem ze znajomymi (tj. Szwedzikami, Dominiką i Łukaszem z Kamilą) postanowiliśmy zdobyć najwyższy szczyt Irlandii Północnej, czyli Slieve Donard o wysokości 852m n.p.m. Góra położona jest w południowej części prowincji Ulster w hrabstwie Down, tuż u wybrzeży morza Irlandzkiego (wspinaczka rozpoczyna się praktycznie z poziomu 0 metrów). U jej podnóża usytuowane jest Newcastle, niewielkie rybackie miasteczko z którego rozpoczęliśmy naszą wycieczkę. Wybraliśmy najbardziej popularną trasę, która składała się z dwóch zgoła odmiennych części. Pierwszej, niezbyt trudnej, wiodącej poprzez urokliwy las wzdłuż górskiego potoku z licznymi wodospadami. Oraz drugiej, skalnej drogi o dość stromym podejściu, w trakcie której wszyscy uczestnicy wyprawy w milczeniu wypatrywali upragnionego szczytu. Zapierające dech w piersiach widoki roztaczające się ze Slieve Donard na morze, rozległe niziny obu Irlandii oraz pozostałe szczyty gór Mourne w pełni wynagrodziły nam trudy wspinaczki. Poniżej kilka zdjęć z naszego wypadu.


poniedziałek, 21 czerwca 2010

Connemara & Achill 2010

Prawie 1000 kilometrów przejechanych w 4 dni, tyle potrzeba nam było na odkrycie uroków Connemary oraz jej najbliższych okolic. Mimo że byliśmy w tym miejscy rok wcześniej, bardzo chętnie powróciliśmy do tej przepięknej irlandzkiej krainy, aby ponownie zachwycać się nietkniętym jeszcze przez człowieka krajobrazem zachodniej części wyspy.


WSZYSTKO CO CHCIELIBYŚCIE ZNALEŹĆ NA BLOGU - KATEGORIE