- Aga, dobrze się czujesz? - zapytałem dysząc ciężko niczym lokomotywa z wiersza Tuwima. Moja dzielna Pchełka wyglądała bardzo niewyraźnie. Stała przede mną zgięta w pół wsparta na kijkach i próbowała złapać oddech. Byliśmy w drodze na przełęcz Thorong La (5416m n.p.m) jakieś 200 metrów do celu. Po krótkiej chwili, już trochę zatroskany ponowiłem swoje pytanie. Aga wyciągnęła rękę i wyprostowała kciuk dając tym samym znak, że wszystko jest w porządku. Kilka sekund później, zebrawszy wystarczającą ilość energii, podniosła głowę i rzuciła w moim kierunku:
- Nienawidzę cię, że mnie tu zabrałeś!!!

- Nienawidzę cię, że mnie tu zabrałeś!!!
Thorong La Pass - 5416m